piątek, 17 lipca 2009

Co ma Hollywood, czego nie ma NASA?


Odpowiedź na to pytanie jest dość szokująca, ale niestety prawdziwa. Mówię to trochę z przekąsem, ale aż śmiech pojawia się na ustach, kiedy czytam, że NASA (Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej) nie ma utrwalonego na taśmie lądowania na księżycu. Jak donosi amerykańskie serwis informacyjny Yahoo News:




NASA potrafiła wynieść człowieka na księżyc, ale nie umiała zachować wersji oryginalnej nagrania tego historycznego wyczynu



Po tej jakże żenującej informacji NASA stwierdziła, że musiała stracić gdzieś nagranie kilka lat temu. Swoją drogą ciekawe o czym myśleli ludzie z NASA - może liczyli na powszechną dostępność tego nagrania? W każdym razie nie przeliczyli się.











Hollywood przychodzi na pomoc


Z pomocą największej i najbardziej znanej agencji kosmicznej na świecie przychodzi.... Hollywood. Studyjni czarodzieje już pracują nad wygładzeniem oryginalnej wersji lądowania na księżycu. Wszystko po to, aby nowa wersja była nawet lepsza od tej, którą 20 lipca 1969 roku ujrzeli telewidzowie.

Klasyczne kino



Wideo nadal pozostanie czarno-białe. I tak będzie do końca - nie ma się co dziwić - księżyc i tak jest szary, a kostiumy astronautów białe. No może flagi amerykańskie są "kolorowe". Znając mentalność amerykanów pokoloryzują flagi, reszty nie zmienią.

Bez kombinacji z dźwiękiem


Ścieżka dźwiękowa pozostaje nie zmieniona. Podobno na oryginale nie słychać słów Armstronga "To mały krok dla człowieka, ale wielki dla ludzkości".


A oto oryginały pierwszego w ludzkości kroku człowieka na księżycu w jakości HD:

NASA HIGH DEFINITION VIDEO


źródło: yahoo.com

Brak komentarzy: