środa, 11 maja 2016

piątek, 6 maja 2016

W starej przepompowni....

Byłem w tym obiekcie wiele lat temu. Już wtedy wydawał mi się intrygujący, bo takie miejsca mają duszę. Gdy dowiedziałem się, że Stara Przepompownia w Ostrowie (zbieg ulic Krotoszyńskiej - Aleja Słowackiego - Dworcowa) została kupiona przez prywatnego właściciela pomyślałem, że to koniec tego klimatu. Gdy zobaczyłem, że obok powstał przeszklony klub fitness moja nadzieja niemal zamarła. Ale nadzieja umiera ostatnia. Dzięki Wojtkowi - osobie, która w najbliższym czasie będzie eventmanagerem w "Starej Przepompowni" - mogłem to miejsce zobaczyć ponownie i powiem szczerze, że opadła mi kopara.