sobota, 9 stycznia 2010

Zima 2010 - atakuje!

Jak już każdy chyba zdołał zauważyć zima zaatakowała. Może to nie jest atak, jaki podobno nasza matka natura zafundowała w 1965 roku (nie wiem nie było mnie na świecie). Z opowiadań wynika, że śniegu było "po jaja", a jak jechał autobus krajówką, to widać było tylko górne światła obrysowe. Podobno było to w okolicach Nowego Roku, czyli mniej więcej tak, jak w tym roku. Tyle, że młodzież miała wtedy wolne nieco wcześniej. Zima sparaliżowała cały kraj, a śniegu było o wiele więcej niż dziś. Oto jak dziś pracowali nasi drogowcy.



Niby rutynowa praca.....



...a tu proszę, i zima potrafi być silniejsza niż nasi drogowcy....




....a to już droga krajowa nr 11...krajowa? bo wygląda jak pole....



...a to już krajowa 25 w Ostrowie Wielkopolskim....




To, że jak zwykle zima zaskoczyła drogowców, nie powinno i nie jest już dla nas zaskoczeniem.





Brak komentarzy: