poniedziałek, 8 lutego 2016

Andrzej Stasiuk "Życie to jednak strata jest"

Rozpocząłem czytać tę książkę jeszcze w starym roku, z różnych przyczyn nie udało mi się jej od razu dokończyć. Dobrnąłem do końca już w 2016 i mogę ją polecić niemal wszystkim. Wywiad-rzeka autorstwa Doroty Wodeckiej pokazuje Andrzeja Stasiuka takim, jakim poznałem go osobiście podczas spotkania z czytelnikami w Gorzycach Wielkich. Stasiuk mówi bez ogródek, nie owija w bawełnę, jak trzeba klnie jak szewc, ale zawsze robi to w odpowiednim momencie. Z drugiej strony jest też niezwykle wrażliwym facetem i właśnie taką twarz prozaika poznajemy też w książce.  Bardzo podoba mi się podejście Stasiuka do instytucji Kościoła w Polsce. Ja nazywam to po prostu racjonalizmem. Dobrze, że wywiad przeprowadziła kobieta, bo Stasiuk się po prostu przed nią otworzył. Dobra lektura, mądry człowiek.


Zaznaczyłem sobie kilka fragmentów, które utkwiły mi w pamięci. Może to zachęci Was do lektury. 






Jest i mój osobisty akcent związany z Andrzejem Stasiukiem. Jak już zostało powiedziane: miałem okazję go poznać podczas spotkania z czytelnikami w Gorzycach Wielkich w październiku 2013 roku. Rozmawiałem z nim wtedy o dwóch filmach, które powstały na podstawie jego powieści: "Gnojach" oraz "Winie Truskawkowym". Oto fragment spotkania. 







Brak komentarzy: