
Chciałem pokombinować trochę. Zacząłem od długiej ekspozycji: 1 minuta lub 30 sekund. ISO na najniższym poziomie - 100. Efekt: droga mleczna dostrzegalna, z perseidami gorzej. Postanowiłem więc ustawić ISO na najwyższą wartość 6400 i czas na "zaledwie" 3-5 sekund. Pomyślałem, że skoro ledwo dostrzegam meteory gołym okiem, to trzeba zmusić aparat czułością do wysiłku. Zadziałało.
Dodatkową trudnością była burza na północnym zachodzie. Nie wspomnę o latarnii ulicznej.
Siedziałem do 2:00. Chmury nadciągały. Zrobiłem 750 zdjęć, przejrzałem je od razu. Oto kilka najciekawszych. Czekam na opinię od Astro Niki (www.astroniki.fbl.pl) na temat tego które z nich to prawdziwe bolidy.
No i są: Astroniki pomógł, poskładał i perseidy złapane wczoraj są. Dzięki Michu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz