Warsztaty z tworzenia makram w Winnicy Anna w Dolinie Baryczy

- Czy będzie Pan potrzebował więcej światła? Jakby co - mogę włączyć lampy, tutaj są - usłyszałem ostatnio od @maria.makrama, gdy wtryniłem się z lustrzanką na warsztaty z robienia makram w gościnnych progach @winnicaanna w uroczej Dolinie Baryczy. - Staram się pracować na świetle zastanym - odpowiedziałem. A to na pierwszy rzut oka było złe. Mnóstwo jeszcze ciepłego, wrześniowego słońca wpadało przez bramę pomieszczenia do degustacji tworząc mocny kontrast. Trzeba było poszukać naturalnych blend, a tymi okazały się też same makramy 😉 Fajna zabawa z tym pleceniem i z fotografią 😎 Poza tym świetne miejsce w Dolinie Baryczy, które polecam Wam na degustację win. 

Odłowy w Gospodarstwie Rybackim w Przygodzicach

Wstają skoro świt i często w minusowej temperaturze brodzą po pas w lodowatej wodzie. Dla rybaków z Doliny Baryczy październik i listopad to wytężony czas pracy. Rolnicy powiedzieliby, że to żniwa. 

Na takie światło czeka się czasem latami

Czekasz i czekasz cały dzień na to 5 minut, a jak już przychodzi wymarzone światło, to zazwyczaj nie masz przy sobie karty, więc jak znajdziesz nośnik, to mijają już trzy cenne minuty i klops. Czasem jednak jeden szocik wystarczy. Ulica Raszkowska w Ostrowie. Szot z dzisiaj.

Noc spadających gwiazd w Kołobrzegu

W Światowym Dniu Fotografii powracam do minionego tygodnia. Kilka nocy spędziłem w towarzystwie absolutnie magicznego nieba i szumu morskich fal. Moim założeniem było podziwiać perseidy, ale powiem szczerze: niewiele udało mi się złapać. Gdy już zwijałem sprzęt pierwszego zobaczyłem, że na wschodnim horyzoncie pojawia się piękny księżyc, więc zostałem trochę dłużej i trzasnąłem kilka dodatkowych fotek. To niesamowite jak wiele można dojrzeć, gdy włączysz tryb długiego naświetlania i cierpliwie poczekasz na efekty. Warto poświęcić nieco z nocy, aby się o tym przekonać ;)

Kometa C/2020 F3 (NEOWISE)

Poświęciłem fragment nocy z 14 na 15 lipca, aby wreszcie zaobserwować i sfotografować widoczną gołym okiem kometę C/2020 F3 (Neowise). W mieście trudno o obserwację, ale gdy tylko ustawimy nieco dłuższy czas naświetlania, to otwiera się przed nami obraz kolorowego i jasnego obiektu na niebie. Oto moje foty. 

Jean-Luc Ponty i Clara Ponty na 126. edycję "Jazz w muzeum"

Legenda jazz-rocka. Postać, która nie tylko jako pierwsza połączyła kontroler MIDI ze skrzypcami, ale także wniosła do muzyki fusion zupełnie nową jakość Jean-Luc Ponty wystąpił na ostrowskiej scenie Kina Komeda. W trakcie kolejnej edycji „Jazz w muzeum” towarzyszyła mu córka Clara Ponty.